Jak biegać latem?

Trening i Wellness

Wysokie temperatury i upały nie przekreślają biegania. - Ważne, by robić to rozsądnie - mówi Paweł Januszewski, znakomity lekkoatleta i promotor akcji Biegam bo lubię.

autor:
Redakcja enelzdrowie

Upalne dni nie są wymarzoną porą do biegania. Szybciej się męczymy i odwadniamy, ale mimo wszystko warto biegać także latem. Jak to zrobić? Jak biegać i w jakiej porze dnia? Na gorące pytania o upalne bieganie odpowiada Paweł Januszewski - były mistrz Europy, olimpijczyk, dziś zaangażowany w promocję biegania w ramach akcji BiegamBoLubię.

Czy upalne lato oznacza przerwę w bieganiu?

Nie, ale upały z pewnością oznaczają bardziej przemyślane i zaplanowane bieganie. Przede wszystkim nie biegajmy w upalnym słońcu, najlepsza pora, to w taką pogodę przed 8. rano i po 8. wieczorem.

Lepiej biegać rano czy wieczorem?

Każdy może mieć na ten temat inne zdanie, ja jednak wybieram bieganie poranne. Poranki są nieco bardziej rześkie, ostatnio zaczynam w okolicach 6.30 i bardzo dobrze mi się biega. O tej porze latem nie ma jeszcze tak wysokiej temperatury. Jeśli martwicie się o motywację, polecam spróbować i poczuć satysfakcję z takiego porannego biegania. 

Co jest najważniejsze, przy bieganiu w upalne dni?

Przed wszystkim nawodnienie. Podczas upalnych dni tracimy sporo wody nie tylko podczas biegania, ale też normalnie funkcjonując,  np. podczas snu. Nawodnienie to podstawa, biegając latem trzeba szczególnie zadbać o odpowiednią ilość płynów. Kluczowa dla zdrowia moze okazać się także czapka. Trzeba też uważać na przegrzanie, ruszając biegać latem zawsze mam na głowie czapkę, inaczej zamiast korzyści można mieć kłopoty. Przydatne są też okulary przeciwsłoneczne.

Co polecasz zjeść przed aktywnością w wysokich temperaturach?

Przed porannym bieganiem nie jem śniadania, przydaje się za to banan albo kawałek arbuza, kubek ciepłej wody. Jeśli biegamy wieczorami, owoce możemy sobie odpuścić, bo nie powinniśmy jadać ich przed snem. Dobrze jest mieć przygotowany jakiś napój izotoniczny, czasem wystarczy nawet wsypać do wody odrobinę soli, co już będzie jakąś namiastką uzupełnienia. 

Czy można skrócić rozgrzewkę albo dystans, który z reguły przebiegamy?

Bieganie podczas upałów nie musi być poprzedzone bardzo intensywną rozgrzewką. Ważne, żeby się porozciągać, by uniknąć kontuzji. Jeśli dystans wydaje nam się zbyt długi na tak wysokie temperatury, warto urozmaicić trening.  Możemy postawić bardziej na intensywność niż na długie dystansy. Latem warto popracować nad siłą biegową, nad prawidłowym bieganiem, unoszeniem kolan i innymi czynnikami, które są ważne dla biegacza. Warto skonsultować to z fizjoterapeutą lub trenerem personalnym. Przepisywanie treningów z internetu może okazać się groźne dla organizmu - każdy z nas jest inny, ma inne potrzeby i możliwości. Badania albo konsultacja z trenerem są tu bardzo ważne. Zapraszam też na zajęcia organizowane w ramach „Biegam bo lubię”, podpowiadamy jak biegać bezpiecznie, z korzyścią dla zdrowia i czerpać z tego przyjemność. Przecież biegam bo lubię!

Jesteś fanem biegania w lesie, czy to pomysł na bieganie w cieniu?

Cień jest jednym z plusów biegania w lesie, choć też różnie z nim bywa. Przeważnie jednak biega się w cieniu i to bardzo przyjemne o tej porze roku. Biegam w lasach pod Warszawą i choć latem bywa tam bardzo sucho, i tak jest przyjemniej niż w mieście. Rozgrzany asfalt otaczające nas w mieście betonowe budowle także potęgują uczucie gorąca i zmęczenia. Polecam bieganie w lesie, bo prócz cienia i przyjaznej nawierzchni możne też oddychać pełną piersią.

Czego nie powinniśmy robić planując bieganie latem?

Nie biegać w porze największych upałów, nie zapominać o czapce i właściwym nawadnianiu, znacznie większym niż podczas innych pór roku. To dobry okres by popracować nad techniką biegania, nad siłą, może nawet na siłowni. Najważniejsze by zachować zdrowy rozsądek i nie rzucać się z przysłowiową motyką na słońce.

 

Artykuły powiązane

Artykuły polecane dla Ciebie