Festina lente!

Uroda

Siedzący tryb życia, stres, mnóstwo rzeczy do zrobienia w domu i w pracy. Nieustające obowiązki, wieczny brak czasu... i jak tu się zabrać za bieganie? Dobry pomysł na start podsuwa znany dziennikarz sportowy Polskiego Radia - Krzysztof Łoniewski.

autor:
Krzysztof Łoniewski

Dziennikarz sportowy Polskiego Radia 


 
Po co się śpieszyć? Kolega z pracy przebiegł w tym roku dwa maratony, sąsiadka trenuje jak nakręcona. I do tego tak zeszczuplała. A ja nie potrafię się zebrać. Nawet kupiłam buty biegowe. Strój też od biedy skompletuję, ale z domu ciągle nie wyszłam. To znaczy raz spróbowałam. Serce mało mi nie wyskoczyło, byłam czerwona jak burak, a zakwasy miałam chyba z tydzień. Przebiegłam na zmianę z marszem może ze dwa kilometry. Nie, to nie dla mnie. 
 
Właśnie, że i dla Ciebie. Wszystko zrobiłaś jak potrzeba. Buty i strój potrzebne. Najlepiej, żeby jeszcze ten cały komplecik sporo kosztował i żebyś czuła się w nim atrakcyjnie. ułatwi wyjście z domu. To podstawa. Potem też było ok. Do biegania trzeba się zabierać spokojnie. Właśnie przez marszobiegi. I na początku więcej maszerujemy mniej biegniemy. Z czasem te proporcje się od wrócą, ale z czasem. Bez trudu znajdziesz w sieci tzw. plan sześciotygodniowy. Zaczyna się od  30 sekund biegu i 4,5 minutowego marszu. Nie dasz rady? Nie wierzę. Półtora miesiąca później przebiegniesz ciągiem 5 kilometrów. Naprawdę. 
 
Jeżeli chcesz się nafaszerować przed tym wszystkim wiedzą z książek to jest taki gość, który pasuje do twojej układanki jak ulał. Nazywa się Jeff Gallowey. Stworzył całą filozofię marszobiegu. Nawet maratony tak odhaczał. Nie tylko on. Jego wyznawcy również, a ci idą w tysiące. Zerknij w wolnej chwili. Warto.
 
No, ale przecież pogoda... Wiadomo. Komu by się chciało teraz zaczynać bieganie. Poczekam do wiosny. Odradzam. Jak zaczniesz teraz, oczywiście odpowiednio ubrana, na wiosnę będziesz już biegowym ekspertem :-) Może już nawet wystartujesz  w jakimś biegu. To też bym rekomendował. Wybrać sobie jakąś imprezę na wiosnę na debiut. Na "piątkę" albo na "dyszkę". Zdążysz się przygotować. Na sto procent.
 
I nie rzucaj wszystkiego w diabły jak ci wypadnie jakiś dzień na trening. Każdemu może się zdarzyć. Tylko, żebyś jednak częściej wychodziła niż zostawała w domu. I nagradzaj się za postępy. Czymś na słodko też!!! No i śpiesz się powoli. Festina lente!
 

 
 

Artykuły powiązane

Uroda

Fizjoprofilaktyka

Odpowiednia fizjoprofilaktyka znacznie zmniejszy ryzyko upadków, bólów kręgosłupa czy wady postawy. Poprawi też jakość życia, szczególnie osób starszych.         

Uroda

Jak wyciągnąć kleszcza?

Jak wyciągnąć kleszcza? Dlaczego nigdy nie wolno go smarować żadnymi substancjami? Jak radzić sobie tymi z pajęczakami przenoszącymi groźne choroby?

Uroda

Skórki przy paznokciach

Nieskutecznie walczysz z problemem suchych i pozadzieranych skórek przy paznokciach? Chcesz je wycinać? Sprawdź, co z tym zrobić, jak pielęgnować skórki i paznokcie?

Uroda

Buty zdrowe czy piękne?

Zmieniająca się moda nie zawsze idzie w parze ze zdrowiem. O zdrowych i niezdrowych butach rozmawiamy z lekarzem ortopedą i traumatologiem dr. n. med. Cezarym Michalakiem.

Artykuły polecane dla Ciebie