Migrena a koronawirus. Czy COVID-19 wpływa na migrenę?

Czy migrena zwiększa ryzyko zarażenia koronawirusem? Czy migrenowe bóle głowy mogą być objawem COVID-19 lub powikłaniem po tej chorobie? Czy zarażenie koronawirusem może pogłębić problemy z z migreną? Sprawdź, co warto wiedzieć o związkach migreny z koronawirusem, jak zadbać o to, by migrenowe bóle głowy nie stanowiły dodatkowego zagrożenia w trakcie pandemii? Na najważniejsze pytania o możliwe relacje pomiędzy migreną a COVID-19 odpowiada neurolog dr n. med. Maria Wysocka - Bąkowska z enel-med.

Migrena a koronawirus - ból głowy przy COVID-19

Czy migrena może być jednym z objawów COVID-19?

Migrenowe bóle głowy nie są objawem koronawirusa ani COVID-19. Migrena występuje w sposób napadowy, najczęściej jest uwarunkowana genetycznie i w blisko 75% dotyka kobiet. Zdecydowanie, migrena nie jest objawem zarażenia koronawirusem, jakkolwiek bóle głowy mogą występować w przebiegu infekcji COVID-19. Podczas tej choroby pacjenci bardzo często skarżą się na marznięcie stóp i palców, na zaburzenia smaku i węchu, na ogólne osłabienie i mniejszą wydolność. To oczywiście wpływa niekorzystnie na wszystkie schorzenia, które występują u pacjentów, z pewnością wpływa także negatywnie na migrenę.

Jak rozróżnić ból głowy przy koronawirusie od migreny?

Bóle głowy dzielimy na samoistne i objawowe. Do samoistnych należą między innymi migrena, napięciowe bóle głowy czy klasterowy ból głowy. Grupa objawowych bólów głowy jest ogromna, ból głowy to jeden z najczęściej spotykanych objawów infekcji wirusowych czy ropnych w organizmie. Towarzyszą one i grypie i zaziębieniu i zapaleniu zatok. Często mogą sygnalizować apatię, mogą być sygnałem niedokrwistości. Ból głowy może być też objawem zaburzeń emocjonalnych, depresyjnych, lękowych czy zaburzeń snu. Ból głowy to zawsze problem, który wymaga całościowego podejścia do pacjenta, dokładnych badań i pełnego wywiadu lekarskiego.

Jak COVID-19 wpływa na komfort życia osób z migreną?

Czas COVID-19 jest trudny dla wielu pacjentów. Osoby cierpiące na migrenowe bóle głowy także mogą odczuwać wiele niekorzystnych doznań. Z jednej strony, praca zdalna pozwala na ułożenie sobie dnia tak, że gdybym miała atak migreny, mogę sobie pozwolić na położenie się, czy przerwę. Z drugiej strony, praca zdalna oznacza spędzanie wielu godzin przed monitorem, często w towarzystwie całej rodziny czy dzieci. Większość kobiet pracujących, które mają migrenę, to nie tylko pracowniczki, ale także żony i matki, w sytuacji gdy dzieci mają naukę zdalną, siedzą przy komputerze, a dodatkową mają liczne domowe obowiązki jak pranie czy sprzątanie. Pełnienie takiej podwójnej roli pracownika i pani domu, jest bardzo trudne, ważne jest tu wsparcie najbliższych i zrozumienie. Nie bójmy się także prosić o pomoc, gdy tego potrzebujemy.

Migrena a koronawirus - ryzyko zarażenia

Czy migrena zwiększa ryzyko zarażenie koronawirusem?

Osoby z migrenowymi bólami głowy, to osoby takie jak my wszyscy. Może mają bardziej wrażliwy system nerwowy, są nadwrażliwe na różne sytuacje i bodźce, np. wzrokowe, dźwiękowe czy zapachy.  Mamy też grupę pacjentów, którzy są leczeni monoklonalnymi przeciwciałami CGRP i z początku pojawiały się dyskusje, czy nie powoduje to większego zagrożenia ze strony koronawirusa. Jak się jednak okazało, ta grupa jest na COVID-19 bardziej odporna. Nie ma żadnych danych ani wyników badań, mówiących o tym, że osoby cierpiące na migrenę, są bardziej narażone na zarażenie koronawirusem czy cięższy przebieg COVID-19. Trzeba przy tym pamiętać, że osoby, które z różnych względów są ogólnie słabsze - mają anemię, nie mogą spać, cierpią na częste bóle głowy, automatycznie są narażone na cięższy przebieg każdej infekcji czy choroby.

Migrena a koronawirus - powikłania

Czy migrena może być powikłaniem COVID-19?

Nie spotkałam się z takim przypadkiem, natomiast bardzo często zgłaszają się do nas pacjenci z powikłaniami neurologicznymi, takimi jak ogólne zmęczenie, osłabienie, drętwienie kończyn, zaburzenia krążenia czy nadmierne marznięcie rąk i stóp. To wszystko, może pogłębić rozwój migreny, która i tak przebiega często z towarzyszeniem zawrotów głowy, zaburzeniami krążenia czy zespołem Raynauda, charakteryzującym się właśnie ziębnięciem rąk i stóp.

Jak można się bronić, przed pogłębieniem migreny po COVID-19?

Moja rada, to przede wszystkim nie nadużywać leków na migrenę, zwłaszcza takich, które obkurczają naczynia, absolutnie nie nadużywać leków typu „na zatoki” i zawsze czytać ulotki leków, aby dodatkowo nie pogorszyć swojego stanu przez złe leczenie. 

Czy osoby cierpiące na migrenę powinny w czasie pandemii szczególnie o siebie zadbać?

Tak, zdecydowanie. Na pewno trzeba zwrócić uwagę na regularne i ciepłe posiłki, odpowiednie nawodnienie i suplementację witaminy D i witamin z grupy B. Najważniejsze jest jednak zdrowe odżywianie, unikanie długiego unieruchomienia, ćwiczenia posturalne, oddechowe, rozciąganie kręgosłupa. Nie ma powodu, by niepokoić się cięższym przebiegiem COVID-19, ważne jednak aby o siebie zadbać i prowadzić zdrowy styl życia, nie pogłębiając dolegliwości.