Jak radzić sobie z menopauzą?

– Rok przed ostatnią miesiączką i rok po niej to trudny czas dla kobiety – mówi dr n. med. Katarzyna Skórzewska, ginekolog-endokrynolog z Enel-Med. Dowiedz się, jak radzić sobie z menopauzą i czym charakteryzuje się przebieg tego etapu życia kobiety.

– Rok przed ostatnią miesiączką i rok po niej to trudny czas dla kobiety – mówi dr n. med. Katarzyna Skórzewska, ginekolog-endokrynolog z Enel-Med. Dowiedz się, jak radzić sobie z menopauzą i czym charakteryzuje się przebieg tego etapu życia kobiety.

][list]]

Jakie są objawy zbliżającej się menopauzy?

Ostatnią miesiączkę w życiu kobiety poprzedza tzw. okres perimenopauzalny, czyli czas wokół menopauzy. To okres roku przed ostatnią miesiączką i roku po niej. To właśnie wtedy pojawiają się najbardziej typowe dla okresu klimakterium objawy, związane ze zmniejszoną produkcją hormonów płciowych. Najbardziej charakterystyczne są uderzenia gorąca. To uczucie ciepła, które pojawia się nagle w okolicy klatki piersiowej, rozchodząc się falą do głowy i kończyn. Charakterystyczna jest także nadmierna potliwość, szczególnie nocna i w okresie przedmiesiączkowym. Pojawiają się problemy z zasypianiem, zaburzenia snu i częstsze budzenie się w nocy. Mogą też wystąpić kołatania serca, drżenie rąk i dokuczliwe dla otoczenia objawy natury psychicznej . To większa płaczliwość, labilność emocjonalna, drażliwość czy nastroje depresyjne.

Czy to jeden z najtrudniejszych okresów w życiu kobiety?

Tak, to zdecydowanie trudny czas dla kobiety, w którym często sporo zmienia się także w życiu osobistym. Zdarza się, że dzieci wyprowadzają się z domu i kobiecie zaczyna brakować tego, czym tak długo się zajmowała, czyli opieki nad nimi. To tzw. syndrom „pustego gniazda”. Kobieta nie wie, co ma teraz robić, czym się zająć i czasami traci grunt pod nogami. To też okres, w którym partner przechodzi czas przekwitania, wiążący się z problemami ze wzwodem czy innymi tego typu kłopotami. Zamiast się jednak leczyć, mężczyźni często wybierają obwinianie swojej partnerki, która przestaje być atrakcyjna, i szukanie innej. 

Kobieta czuje się wtedy winna?

Kobieta zostaje z poczuciem odrzucenia. Widzi, jak się zmienia, dostrzega zmarszczki, zwiotczałą skórę czy przyrost masy ciała i czuje się staro. Pojawiają się zmiany skórne i przebarwienia. Jej atrakcyjność, także w sferach intymnych, spada, ale można skorzystać z tego, co oferuje medycyna i ginekologia estetyczna. Obniża się też jakość doznań seksualnych i mniej reaguje się na wszelkie bodźce. Kiedy pomiędzy kobietą a mężczyzną pojawiają się animozje, to objawy okresu klimakterium są bardziej wzmożone.

Czy podobnie na samopoczucie kobiety wpływają problemy w pracy?

Życie zawodowe może mieć duży wpływ na menopauzę, ale też klimakterium może wpłynąć na pracę. Pojawiają się kłopoty, takie jak wypalenie zadowolone i frustracja wynikająca z niezadowolenia z wykonywanej pracy. To wszystko może też powodować niezadowolenie pracodawcy, który musi zmierzyć się z kobietą poddenerwowaną, która np. otwiera okno, by zaraz je zamknąć, jest rozdrażniona i ogólnie nie czuje się dobrz . To powoduje takie błędne koło, które należy możliwie szybko przerwać.

 Jak to zrobić?

Nie da się zatrzymać tego procesu, bo jest to proces fizjologiczny. Kobiety rodzą się z określoną liczbą komórek jajowych. W ciągu ok. 50 lat od urodzenia do menopauzy stopniowo ich ubywa – w każdym cyklu miesiączkowym kilkanaście komórek pierwotnych ulega zużyciu, a poza tym obumierają one pod wpływem różnych innych czynników, takich jak promieniowanie, przyjmowane leki, infekcje, stres i nic na to nie poradzimy. Możemy jednak łagodzić objawy klimakterium. Będzie to zmiana stylu życia, odpowiednia dieta, możliwie niskotłuszczowa i z dużą zawartością wapnia, by zapobiegać osteoporozie. Warto pamiętać też o dostarczaniu białka i suplementacji, przede wszystkim witaminy D oraz A+E. Najskuteczniejszym sposobem niwelowania tych objawów jest terapia hormonalna menopauzy, polegająca na podawaniu estrogenów i progesteronu. Najlepiej wtedy zgłosić się po pomoc do ginekologa-endokrynologa.