Czy koronawirus to druga grypa i należy go tak traktować? Sprawdzamy!

Koronawirus

W ostatnim czasie po kolejnej fali zakażeń wirusem SARS-CoV-2 odnotowujemy spadek liczby zarażonych. Coraz więcej krajów rozważa złagodzenie restrykcji epidemicznych. Jednocześnie na drodze do ogłoszenia końca pandemii wciąż stoi między innymi niewystarczająca odporność społeczeństw. Czy mniejsze konsekwencje, jakie obserwujemy przy zakażeniach wariantem Omikron powinny dawać nadzieję, że COVID-19 będzie niedługo traktowany jak grypa i zostanie wpisany jako choroba endemiczna? Czy nauczymy się żyć w jego otoczeniu? Czy może nadal jest wciąż groźną chorobą, której nie powinniśmy lekceważyć – o tym w poniższym artykule.

lek. Magdalena Reszczyńska

Koronawirus – czy można go określać mianem choroby endemicznej?

Endemia jest terminem epidemiologicznym, który określa stałe występowanie zachorowań na daną chorobę (np. zakaźną) na konkretnym obszarze w liczbie, która utrzymuje się na podobnym poziomie przez wiele lat. Natomiast, zgodnie z definicją amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, epidemia występuje, kiedy liczba przypadków choroby wzrasta, często nagle, powyżej tych, których zwykle się oczekuje. Światowa Organizacja Zdrowia WHO ogłasza chorobę jako pandemię w momencie, gdy jej wzrost jest wykładniczy i rozprzestrzenia się na cały świat. Co będzie dalej z SARS-CoV-2?
Eksperci WHO szacują, że kolejny wariant koronawirusa będzie jeszcze bardziej zaraźliwy niż Omikron i wprost mówią o tym, że COVID-19 nigdy nie stanie się chorobą endemiczną. SARS-CoV-2 może zawsze będzie zachowywać się jak wirus epidemiczny. Warto w tym miejscu dodać, że w przypadku choroby endemicznej, przy zmniejszaniu się liczby przypadków zachorowań, proces ten zachodzi bardzo powoli, najczęściej na przestrzeni lat. Z drugiej strony choroby epidemiczne i ich przypadki wzrastają gwałtownie w okresach od dni do tygodni. Koronawirus najprawdopodobniej nie będzie tym samym ‘drugą grypą’, bo ta stanowi zdecydowanie mniejsze zagrożenie epidemiologiczne, ponieważ mamy na nią znacznie większą odporność populacyjną, a ryzyko poważnych powikłań, ze zgonem włącznie, jest niższe niż w przypadku COVID-19. Nie bez znaczenia jest również znaczny potencjał SARS-CoV-2 do powstawania nowych, trudnych do przewidzenia wariantów.
Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Chorób Płuc, aby COVID-19 mógł przybrać miano choroby endemicznej, wystarczająca liczba osób musi mieć ochronę immunologiczną, co oznacza najwyższy z możliwych stopień zaszczepienia ludności. Tymczasem proces szczepień znacząco wyhamował, ewoluowanie wirusa jest wciąż niepewne, a pandemia nadal szaleje biorąc pod uwagę skalę globalną. Tak długo, jak będą istniały znaczące nierówności w dostępie do szczepień – będą obecne potencjalne rezerwuary, w których może dochodzić do mutowania wirusa w znaczącym tempie.
Ze względu na wypowiedzi specjalistów, i wciąż mimo wszystko na zbyt krótki czas obcowania z pandemią oraz ze względu na niemalejące ryzyko powstawiania kolejnych wariantów SARS-CoV-2 zdecydowanie za wcześnie jest na stawianie tezy, jakoby koronawirus mógł być określany mianem choroby endemicznej. Światowa Organizacja Zdrowia wręcz ostrzega przed traktowaniem COVID-19 jako choroby endemicznej, takiej jak grypa, a nie jako pandemii, mówiąc, że rozprzestrzenianie się wariantu Omicron jeszcze się nie ustabilizowało. Nawet jeśli w dalekiej przyszłości mogło tak być, że dojdzie do endemiczności SARS-CoV-2 będzie to miało różne ramy czasowe w zależności od miejsca, w którym żyjemy. Niemniej jednak to wciąż bardzo daleka perspektywa czasowa.

Koronawirus – wciąż groźny?

Pomimo stosunkowo wysokiego wskaźnika infekcji w warunkach szybkiego rozprzestrzeniania się wariantu Omicron, wywoływana przez niego choroba okazała się łagodniejsza w porównaniu z wcześniejszym wariantem Delta. Również liczba hospitalizacji oraz zgonów jest niższa w porównaniu z poprzednimi falami, co jednak nie zmienia faktu, że jest to wariant wysoce zakaźny. Duża ilość chorujących osób przekłada się na zwiększenie prawdopodobieństwa powstawania mutacji – już w obrębie samego wariantu Omicron stwierdzono 3 podwarianty.
Pomimo znoszenia większości obostrzeń nadal obowiązuje noszenie maseczek w przestrzeni publicznej i – choć w skróconym czasie - utrzymana została izolacja i kwarantanna dla współmieszkańców chorych osób. Mimo wspomnianego spadku ilości zarażeń i zmniejszenia ilości zgonów, epidemia koronawirusa wciąż powoduje istotne zagrożenie dla zdrowia jednostek, jak i publicznego.
Szczepienie obniża ryzyko ciężkiego zachorowania aż o 90%, redukując przy tym jednocześnie aż o kilkadziesiąt procent ryzyko samego zakażenia, ale niestety odporność na wirusa zmniejsza się wraz z mijającym czasem. Osoby zaszczepione mogą się zakazić oraz zachorować i przenosić wirusa na innych. Dzięki szczepieniom organizm zdecydowanie szybciej zwalcza lub ogranicza infekcję, ale nadal pozostaje ryzyko przenoszenia choroby i zakażenia innych. W Polsce wciąż jest wiele niezaszczepionych osób, które znajdują się w grupie wysokiego ryzyka i to właśnie oni po zachorowaniu będą najbardziej zagrożeni.
Wirus stawia wciąż nowe wyzwania dla sektora medycznego, powodując nadmierne obciążenie systemów ochrony zdrowia. W leczenie ciężkich przypadków COVID angażowany jest zaawansowany sprzęt medyczny i specjaliści – zasoby, których nie da się łatwo zastąpić.  Spowodowany pandemią tzw. „dług zdrowotny”  będzie stanowił przez najbliższe lata ogromne wyzwanie dla społeczeństw na całym świecie. Przekłada się on na opóźnione diagnozy i kumulację osób potrzebujących pilnie danych świadczeń (jak np. chemioterapia czy planowe operacje). Najlepsze, co możemy w tym temacie zrobić, to zabezpieczenie się przed ciężkim zachorowaniem poprzez szczepienie, tak żeby dodatkowo nie dociążać opieki zdrowotnej.

Koronawirus – czy należy go lekceważyć?

Bezsprzecznie nie należy bagatelizować powagi koronawirusa. Podobnie z sygnałami wysyłanymi przez nasz organizm, które – ze względu na niewielką uciążliwość i wyciszenie pandemii - po prostu ignorujemy. Na ból głowy łykamy tabletki, ciągłe przemęczenie zrzucamy na karb przepracowania, a nieustający kaszel bagatelizujemy. Tymczasem takie objawy wciąż mogą wskazywać na zarażenie SARS-CoV-2.
Dlatego potrzebna jest strategia szczepień wraz z ich dawkami przypominającymi, które stanowią najskuteczniejszą metodę ograniczania ilości zakażeń i łagodzenia ich przebiegu. Dodatkowo pojawiające się nowe leki stanowią metodę na wzmocnienie dotychczasowych sposobów walki z pandemią dzięki możliwości dwutorowego działania: poprzez szczepienia i stosowanie leków przyczynowych u zakażonych osób. Wszystkie te metody służą ochronie  społeczeństwa przed COVID-19, a szczególnie osób z obniżoną odpornością i niektórymi chorobami przewlekłymi oraz seniorów, byśmy mogli żyć z wirusem bez większych zakłóceń. Im więcej będzie zaszczepionych osób, tym szybciej wrócimy do normalności.

Źródła:
Doherty E., WHO warns against treating COVID as endemic, Axios; Health; 2022 11; (1);
Gronholt-Pedersen J., WHO warns against treating Covid-19 like flu, Healthcare & Pharmaceuticals; 2022; (1);
Hart R., Pandemic Endgame: What ‘Endemic’ Covid Means—And When We May Get There, Forbes; 2022 (2);
Miquel Porta: A Dictionary of Epidemiology. Oxford: International Epidemiological Association - Oxford University Press, 2008;
Mit M., Covid będzie wirusem epidemicznym, nie endemicznym. Zostanie na zawsze, Forsal; 2022; (2).

 

Artykuły powiązane

Koronawirus

Koronawirus a udar - dlaczego zagrożenie wzrasta?

Udar mózgu należy w Europie do najczęstszych przyczyn zgonów i trwałej niepełnosprawności u osób po 40. roku życia. Dowiedz się, dlaczego w przebiegu COVID-19 może dojść do udaru mózgu, a także jak go rozpoznać i co zrobić w przypadku podejrzenia udaru.

Koronawirus

Koronawirus a płuca - jak choroba wpływa na ten organ?

Jak koronawirus wpływa na komórki nabłonka płuc? Czy zmiany powstałe w przebiegu COVID-19 są odwracalne? Dlaczego stosowanie się do zaleceń może uratować życie? Dowiedz się jakie jest jedno z najpoważniejszych powikłań przebycia zakażenia wirusem SARS-CoV-2 i czy można mu zapobiec.

Koronawirus

Deksametazon w terapii koronawirusa. Czy jest skuteczny?

Walka z pandemią wirusa SARS-COV-2 jest prowadzona na różne sposoby – z jednej strony szczepimy się kolejnymi dawkami, z drugiej naukowcy wciąż szukają skutecznych leków mogących pomóc w walce z COVID-19. Rozwiązań poszukują także wśród znanych, sprawdzonych leków.

Koronawirus

Koronawirus (SARS-CoV-2)

Na najważniejsze pytania o koronawirus SARS-CoV-2 odpowiada specjalista chorób zakażnych dr n. med. Wojciech Basiak. Jak można się zarazić i jak zminimalizować ryzyko zarażenia? Czy produkty zamawiane z Chin przez internet mogą być niebezpieczne? Dlaczego przed podróżą warto zaszczepić się przeciwko grypie?

Koronawirus

Czy noszenie maski może chronić przed zakażeniem koronawirusem?

Rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa SARS-CoV-2, która rozpoczęła się w chińskim mieście Wuhan i dotarła do Europy, spowodowała wzrost sprzedaży masek, które w opinii wielu nabywców mają ochronić ich przed chorobą. Czy to prawda? Czy noszenie maski może rzeczywiście uchronić przed zakażeniem koronawirusem?

Artykuły polecane dla Ciebie